mini cabrio – ciekawostki

Już pierwsza generacji mini dość często była przerabiana przez Brytyjczyków na kabrioleta i co najciekawsze dość często były to przeróbki w pełni amatorskie, ale nie były one słabymi jeśli chodzi o jakość wykonanych prac, bo właściciele mini często rozmawiali z mechanikami o tym jak tego typu modyfikację wykonać w sposób poprawny lub zgłębiali temat czytając odpowiednie poradniki. Chodzi tu głównie o to, że czasy w których powstawała pierwsza generacja mini nie były czasami najciekawszymi, bo samochód nawet dla przeciętnego Anglika był wtedy czymś dość kosztownym. No a samo mini było autem tanim, które miało być czymś znacznie lepszym od motocykli z koszem i od maszyn takich jak BMW Isetta. Tego typu konstrukcje rzecz jasna były rewolucją w porównaniu do standardowego motocykla, czy też motoroweru, który dla statystycznego Anglika w tamtych czasach był tańszym w utrzymaniu. Mini zastąpiło te prywatne środki transportu i było od nich czymś znacznie ciekawszym. Dlatego na rynku Brytyjskim dokonało tej samej rewolucji co fiat 500 we Włoszech. No a ten mały fiacik miał otwierany dach, czyli detal, którego nie był seryjnie montowany w mini pierwszej generacji. Dlatego właśnie Anglicy zaczęli robić z mini wersję „Cabrio”, po to by mieć auto fajniejsze niż włoski fiat 500. No a w czasach obecnych mini należy do BMW, dlatego też opcja „Cabrio” jest produkowaną seryjnie i dostępną. Właściwie to mini jest obecnie dostępne w wielu wersjach i stało się nawet zgrabnym SUVem. Rzecz jasna fiat 50 poszedł dokładnie w tą samą stronę i też jest tym dostępnym w wielu opcjach i to nawet na rynku Brytyjskim. Lecz mini cabrio, czyli auto nie produkowane dawniej seryjnie dla wielu Anglików jest modelem wybitnie ciekawym. Ta opcja zdobyła też świat, bo ma w sobie to coś i w porównaniu do pierwszego mini sprzed ponad pięćdziesięciu lat nie jest nudne i nie jest też przeróbką takiego mini. Jest modelem od początku zaprojektowanym jako kabriolet i w tym tkwi jego fenomen. Wnętrze tego modelu też jest znacznie ciekawszym od tego, które miało mini pierwszej generacji. No bo mini w wersji „Cabrio” może mieć nawet lekko kubełkowe fotele, skórzaną tapicerkę, która nie ogranicza się jedynie do samych foteli i wiele innych stylowych detali typowych dla samochodów z wyższej półki cenowej. Pod tym względem obecnie produkowane mini w wersji „Cabrio” znacząco przewyższa jakościowo pierwszą generację przerobioną na kabriolet w garażu Anglika. Rzecz jasna tamte przeróbki też miały w sobie to coś, ale to najnowsze mini w wersji „Cabrio” ma w sobie tego ducha nowoczesności i funkcjonalne dodatki, których nie miały auta produkowane wiele lat temu.

Przeczytaj również;

Nowe mini – to co istotne